Jak się sprawy mają

[lpmop]

Witam dość dawno nikt tu nic nie pisał.
Jak wygląda sprawa z silnikiem (rozumiem że jeszcze nie powstał)
Jak wygląda sprawa z motocykle ( -- || -- )
Czy może już patent/ projekt jest sprzedany ??
Jeśli brakuje kasy to może jakąś ściepę narodową zrobić (polak potrafi )?
Pozdrawiam
Łukasz

[J. Jacek Synakiewicz]

Witam serdecznie wszystkich obserwatorów i sympatyków JJ2S.
Rzeczywiście dość długo nie było nowego wpisu z naszej strony.
Łukasz swoim wpisem trafia w samo sedno zagadnień związanych z silnikiem i motocyklem.
Silnik jeszcze nie istnieje w wersji prototypowej, tym samym i motocykl czeka na realizacje.
Wreszcie w zeszłym roku Urząd Patentowy RP przyznał patent nr 204724 na wynalazek pt.
"Tłokowy spalinowy silnik dwusuwowy".
W tym miejscu chcę wyjaśnić, że patent nie został sprzedany.
Sądzę, że jeżeli zostanie zbudowany i przebadany prototyp pojawi się zainteresowanie silnikiem.
Jednak finalizacja takiego zewnętrznego zainteresowania może zakończyć się sprzedażą
licencji a nie patentu, co jest zupełnie normalne w takich sytuacjach. (patrz historia silnika Wankla)
Chciałbym jednak uspokoić forumowiczów. Prace nad projektem silnika trwają. W ostatniej wersji
projektu silnika (elementy tego silnika będą mogły być na nowo patentowane - co umożliwi uzyskanie
tzw. patentów na świat) udało się między innymi obniżyć ciężar dwóch tłoków z jarzmem je łączącym
z 1200g do 700g, co zdecydowanie będzie miało przełożenie na osiągi i wytrzymałość silnika.
Oczywiście największym problemem wstrzymującym prace nad prototypem są pieniądze - to znaczy
ich brak.
Ostatnio rozpatrywaliśmy możliwość ubiegania się o dofinansowanie z programów U.E.
Jednym z nich jest program 1.4. umożliwiający dofinansowanie prac Badawczo Rozwojowych, których
finałem miał być przebadany, prototypowy silnik X4 o pojemności 500 cm3. Program wyceniony
został na około 400 tys. zł. Dofinansowanie obejmowało by około 50 % całości - czyli około 200 tys. zł.
Jednak ubiegający się o takie dofinansowanie musi najpierw dysponować całą tą kwotą.
Może Łukasz masz racje - trzeba by spróbować zbiórki internetowej na budowę prototypu silnika i motocykla.
Ja jestem w stanie przekazać na ten cel 49% udziałów specjalnie stworzonej w tym celu firmy JJS Motors.

Jeżeli mieli byście pomysły w tym względzie - piszcie. Jestem otwarty na wszelkie sugestie.
Pozdrawiam
J. Jacek Synakiewicz z zespołem.

[lpmop]

Witam.
Proponuję zbiórkę może u Pan w firmie ktoś może przygotować parę banerów albo ktoś z forum ma talent (można by przerobić logo forum).
Jak będą banery, można napisać do paru portali/serwisów (tym mogę się zająć) czy nie umieścili by banera/loga na stronie.
Osobiście też mogę się docucić. Niestety to tylko promil potrzeb ale nie wydając 1 złotówek w ciągu paru miesięcy uzbierałem na wyjazd w góry .

Przydała by się pomoc prawnika, aby nikt się nie doczepił o zbiórkę (założenie fundacji na rzecz projektu czy jakoś tak)
Stworzyć banery/loga akcji
Konto w banku
Wydaje mi się iż przydała by się również jakaś lista osób które coś wpłacą (imię nazwisko/firma) (zawsze to milej)
Team Philips sprzedawał miejsce na kadłubie statku (gdzie było można wpisać coś w z góry ustalony sposób)

I parę chętnych osób chętnych do pomocy.
I Panowie zbieramy szkoda czasu !
Jeśli mogę Panu jakoś pomóc proszę pisać na tyle ile mogę i na ile mnie stać tyle pomogę.

P.S. Nie za darmo chce się nim przejechać lub przynajmniej na nim usiąść

Pozdrawiam Łukasz

[J. Jacek Synakiewicz]

Witam.
Po rozmowach z prawnikami okazuje się, że jedyną formą realizacji projektu może być założenie spółki akcyjnej.
"Spółka akcyjna, według prawa polskiego spółka kapitałowa utworzona w rezultacie zgromadzenia przez wspólników
kapitału akcyjnego, pokrytego gotówką bądź aportami, dzielącego się na akcje o równej wartości nominalnej"
Fundacja lub Stowarzyszenie nie mogą zajmować się działaniami gospodarczymi.
Problem ze spółką akcyjną polega na konieczności zgromadzenia 500 tys. zł i na konieczności prowadzenia
przez spółkę pełnej księgowości.
tu można poczytać o S.A.: http://www.sciaga.pl/tekst/7291-8-spolka_akcyjna
http://portalwiedzy.onet.pl/60563,,,,sp ... haslo.html

Sądzę, że należy to wszystko przemyśleć i spróbować namówić do stworzenia i działania w spółce akcyjnej ludzi znających
się na prawie handlowym i na specyfice funkcjonowania takiego podmiotu gospodarczego.
Ja sam nie czuję się na siłach stworzyć i prowadzić taką spółkę. Sądzę, że moje miejsce jest przy silniku i motocyklu.

Pozdrawiam

J. Jacek Synakiewicz

[lpmop]

I w tym momencie temat umiera.
IMO z tego co czytałem fundacja też może być ale nie jestem prawkiem.
W organizowanie SA się nie będę pchał brak doświadczenia głównie .
Pozdrawiam

[slawek]

Witam,
zajmuje się zarządzaniem projektami UE oraz zamówieniami publicznymi. Interesuję się motoryzacją i bardzo cieszy mnie każdy polski sukces w tym obszarze. Na informacje o Waszym projekcie natknąłem się kilka miesięcy temu i od początku trzymam za Was kciuki. Jeżeli mogę pomóc to chętnie to uczynię.

Pozdrawiam
Sławek

[Piotr Sz.]

Witam serdecznie

Jestem nowy na forum.
Na wstepie chcialem pogratulowac rewolucyjnego wynalazku i woli kontynuowania nad nim prac.

Martwi mnie jednoczesnie fakt, ze od genialnej wrecz mysli do wdrozenia do produkcji, jak sie okazuje po raz kolejny, jest bardzo dluga droga.
Czy na prawde nie istnieje mozliwosc wspolpracy z firmami, ktore maja srodki do produkcji motocykli, jak na przyklad Romet Motors?
Rozumiem, ze takie rozwiazanie nie jest rozwiazaniem latwym z technicznego i marketingowego punktu widzenia, ale dla mnie i jak mniemam dla wielu krajan, najwiekszym marzeniem jest abysmy mogli wreszcie miec takie polskie produkty w salonach do kupienia.

Pozdrawiam,
Piotr

[nowyZZ]

Witam!

Szczerze ubolewam nad problemami z wdrożeniem projektu, ale jak mój poprzednik wyżej zastanawia mnie możliwość współpracy z Rometem.
Może dla dobra motocykla warto by rozważyć taką możliwość?
Ciekaw jestem co Wy o tym sądzicie. Romet chyba sam szuka ludzi z inicjatywą (wiem że pomysł na biznes jest, ale ogłoszenie chyba pasuje do sytuacji):

[J. Jacek Synakiewicz]

Witam serdecznie Forumowiczów.
Z "ROMETEM" - już rozmawiałem w zeszłym roku.
Wyglądało to tak, że sekretarka po zapoznaniu się z tematem rozmowy jaką chciałbym odbyć z Panią Prezes połączyła się z nią i oświadczyła mi, że najstosowniejszą osobą do rozmowy ze mną będzie ich główny projektant, tym bardziej, że Pani Prezes dodatkowo nie miała wtedy czasu.
Rozmowa z głownym projektantem była bardzo miła. Przekazałem mu wiele informacji o JJ2S i umówiliśmy się, że oddzwoni do mnie po rozmowie z Szefową.
Główny projektant oddzwonił tylko po to by przekazać mi informacje, że współpraca ich nie interesuje i że mają swoje własne projekty do wdrożenia (zapewne chodziło o tą dzwieściepięćdziesiątkę)
Tyle i aż tyle !
A banerem reklamowym szukają ludzi do realizacji Ich pomysłów handlowych i marketingowych.
Tyle na razie.
Pozdrawiam
J. Jacek Synakiewicz z zespołem

[Piotr Sz.]

Witam,

Bardzo przykro czytac o takim obrocie spraw.

A moze by tak zorganizowac pisemna petycje motocyklistow z Polski do zarzadu firmy Romet Motors o ponowne rozwazenie propozycji wspolpracy ?
Jako motocyklisci udowodnilismy juz nie raz, ze potrafimy sobie duzo wywalczyc. Moze nawet wlasny polski motocykl z prawdziwego zdarzenia by sie udalo ?

Pozdrawiam,
Piotr

[prudhoe]

Witam

Jest jeszcze firma Almot posiadająca prawa do nazwy "Junak".
Sprzedają pod tą marką motocykle z chińskim rodowodem, aczkolwiek z polskim akcentem (modyfikacja silnika), ponoć to dobre jakościowo chińczyki.
Wygląda na to, że chcieli wskrzesić polską markę, czyli kierują się dobrymi pobudkami.

Jasne jest, że jeśli udało by się uruchomić produkcję polskiego motocyklu u nas na miejscu i sensownie podejść do projektu ( w sensie zachowania dobrej jakości produktu), to znalazłoby się wielu chętnych na kupno. Oczywiście jeśli cena byłaby konkurencyjna.

Ludzie, na Boga, przecież musi być jakiś sposób żeby produkować coś naszego zamiast kupować w Chinach i przyklejać u nas naklejki.

Pozdrawiam i życzę pomyślnego rozwoju wydarzeń.


P.S. Może trzeba sprawę odświeżyć w mediach - to czasem pomaga.

[mrocznydrwal]

Przydałoby się do "Wiadomości" albo "Teelexpresu" napisać, żeby każdy mógł to zobaczyć, bo świadomość istnienia tego motocykla jest niewielka.

[svistu]

Witam serdecznie.

Jestem tu nowy i mam nadzieję, że jeszcze walczycie o wprowadzenie tego cudna na rynek
Jeżeli tak to może warto by było zgłosić się do programu Dragon's Den.

[J. Jacek Synakiewicz]

Witam Forumowiczów.

Dziękuję "svistu" za informacje dotyczące Dragons Den.
Kilka dni temu miałem wielką nieprzyjemność obejrzeć chyba ostatni z programów tej serii.

Trafiłem na prezentację trójkołowca "Marotti". Byłem pełen podziwu dla twórcy i jednocześnie prezentera tego pojazdu.
Jego cierpliwość w stosunku do siedzących i słuchających go inwestorów była godna podziwu!
Ja osobiście bym tej rozmowy nie wytrzymał. Bo jak można rozmawiać z cynicznymi niczego poza ich kasą
nierozumiejącymi ludźmi. Nie zauważyłem, żeby zainteresował ich w jakikolwiek sposób bardzo ciekawy, świetnie
zaprojektowany pojazd, którego wdrożenie do produkcji mogło by przyczynić sie do powstania wielu inowacyjnych
firm. Firm opartych o naszą myśl techniczną i o nasze patenty.

Jestem dłużnikiem w stosunku do Twórcy super pojazdu "Marotti". dzięki niemu nie będę musiał przeżywać
tego upokorzenia. Można by pomyśleć po co on tam poszedł? - Myślę, że porozmawiać z potencjalnymi inwestorami,
a natknął się na ludzi, którzy uważają, że za pomocą ich pieniędzy można wszystko zaprojektować i wymyśleć.
To jest ten rodzaj naszych "znajomych", którzy żyjąc wśród nas uważają, że jako jedyni dostali glejt od Boga na
zarabianie pieniędzy. Wkład pracy twórców jest przez nich niedostrzegany lub oceniana bardzo nisko. "Przecież wszystko można kupić"

NIE PANIE I PANOWIE INWESTORZY Z PROGRAMU Dragons Den - nie wszystko idzie kupić!

Ja wyceniam mój projekt silnika i motocykla łącznie z patentem na 100 bilionów Euro - ciekawe czy będziecie w stanie zrzucić się na taką
kasę, dzięki której uzyskacie 49 % udziałów firmy produkującej silniki do samochodów hybrydowych, motocykli, motorowerów, kosiarek, pił spalinowych,
agregatów prądotwórzcych, samolotów, ekranoplanów, skuterów wodnych i śnieżnych.
Firmy produkującej różnego rodzaju pojazdy użytkowe i rekreacyjne, osprzęt do tych silników i pojazdów.
Firmy zatrudniającej zdolnych polskich inżynierów, korzystających w swojej pracy z najnowocześniejszych narzędzi projektowych i wytwórczych, tworzących
nowe rozwiązania, patenty i nowe technologie.

Tej firmy jeszcze nie ma ale w stosunku do inwestorów ja ją WIDZĘ!

Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów ale w szczególności Twórcę pojazdu "Marotti"

Sądzę, że Zespół Marotti nie pogniewa się za umieszczenie linka do Ich strony: http://www.marotti.eu

J. Jacek Synakiewicz z zespołem

[Piotr Sz.]

Nie moge sie nie zgodzic z powyzszym wywodem.
Tak w tej chwili wyglada kapitalistyczna rzeczywistosc, ze ci ktorzy dorobili sie majatkow w wieku XX maja licencje na ksztaltowanie przyszlosci.
Zdaje sie, ze przyszlosci z dnia na dzien coraz bardziej schematycznej i ponurej.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za dalsze sukcesy w rozwoju projektu.